Mój Komorów

Mój Komorów

Rozmowa ze Zdzisławem Zawadzkim

Lidia Kulczyńska-Pilich

Wydawca: Studio Bąk
Data wydania: 2009
Seria wydawnicza: Biblioteka Komorowianie
Liczba stron: 248
Format: 12.0 x 19.0 cm

ISBN: 978-83-928907-0-6
Rodzaj oprawy: miękka

ISBN: 978-83-928907-1-3
Rodzaj oprawy: cało-papierowa z wyklejką

Autorka, dziennikarka z zawodu, wraz ze swoim bohaterem Zdzisławem Zawadzkim, prowadzi nas ulicami i zaułkami miejscowości, opisując ją tak plastycznie, że ktoś, kto nie zna Komorowa jest w stanie go sobie wyobrazić.
Cofa nas w czas przeistaczania miejsca – z dzikiego, wiejskiego (pod względem przyrody) ogrodu –               w uładzony (pod wpływem angielskiej idei) – miasto ogród. Opowiada o przerwaniu (na skutek wojny           i czasów PRL) owych przemian, co w efekcie doprowadziło miejscowość do degradacji.
Książkę, napisaną wartko, dobrą polszczyzną, czyta się jednym tchem. Jej szczególnym bogactwem,          są zdjęcia i umieszczone na końcu, w formie przypisów – opisy.
Uwaga, książka ma też klasyczne przypisy. Jako nauczyciel akademicki wiem, że młodzi czytelnicy nagminnie je omijają. Tym razem ostrzegam, aby tego nie robili, bo autorka ukryła w nich naprawdę ważne informacje o Komorowie, o jego mieszkańcach i całość zręcznie wkomponowała w dzieje Polski.
Książka ma też wątek filozoficzny, bo do każdego z siedmiu rozdziałów Lidia Kulczyńska-Pilich wprowadza nas krótką, bardzo osobistą refleksją, a wszystkie tytułuje: „nad interlinią”.
Są to jakby myśli obok myśli. Towarzysząc im ma się uczucie wchodzenia za próg duszy, tym samym        w sposób niezwykle dyskretny poznajemy nie tylko bohatera, ale także osobowość autorki zdającej relację         z prowadzonych przed trzema laty wielogodzinnych rozmów.
Recenzja nie byłaby pełna, gdybym nie wspomniał o kompozycji graficznej i ilustracjach. „Dekoracja” książki jest elegancka, wręcz wysmakowana. Widać w niej rękę mistrza w dziedzinie grafiki książkowej, jakim jest Andrzej Pilich.

Tadeusz Kisielewski
historyk
dr hab. profesor zwyczajny

Dodaj komentarz